
Mariah Carey została pozwana w procesie o wartości 20 mln dolarów za rzekome naruszenie praw autorskich do jej świątecznego hitu All I Want for Christmas Is You, prawie trzy dekady po jego wydaniu.
Od momentu ukazania się w 1994 r. piosenka, która znalazła się na płycie Merry Christmas, stała się światowym klasykiem i stałym punktem w bożonarodzeniowym kanonie muzyki pop.
53-letnia amerykańska piosenkarka i jej wspólnik Walter Afanasieff zostali wymienieni w pozwie wniesionym przez autora piosenek Andy’ego Stone’a, który twierdzi, że Carey i jej współpracownicy „świadomie, umyślnie i celowo zaangażowali się w kampanię” mającą na celu naruszenie praw autorskich do piosenki Stone’a.
Według dokumentów prawnych złożonych w amerykańskim sądzie okręgowym we wschodnim Luizjanie Stone twierdzi, że był współautorem piosenki o tym samym tytule i nie wyraził zgody na jej wykorzystanie.
Obie piosenki mają różne teksty i różne melodie.
Jednak Stone, którego zespół Vince Vance and the Valiants nagrał i wydał swoją piosenkę w 1989 r., oskarżył Carey i Afanasieffa o zachowanie, które „miało na celu wykorzystanie popularności i unikalnego stylu” jego piosenki — jak wynika z dokumentów sądowych uzyskanych przez PA Media. Dokumenty dodają, że „spowodowało to zamieszanie”.
Zawierają one również zarzut, że Carey i Afanasieff dopuścili się „aktów bezpodstawnego wzbogacenia poprzez nieuprawnione przywłaszczenie sobie pracy (powoda) i związanego z nią dobrego imienia”.
Album Merry Christmas, wydany przez Columbia Records 1 listopada 1994 r., został najlepiej sprzedającym się amerykańskim albumem świątecznym wszechczasów, sprzedając się w ponad 15 mln egzemplarzy na całym świecie.
Jak donosi BBC, prawnicy Stone’a po raz pierwszy skontaktowali się z Carey i współoskarżonymi w zeszłym roku, ale „nie byli w stanie dojść do żadnego porozumienia”.
Poinformowano również, że w United States Copyright Office znajduje się 177 wpisów pod nazwą All I Want for Christmas Is You.
Od momentu wydania utwór Carey znalazł się na szczytach list przebojów w wielu krajach i podobno przyniósł piosenkarce ponad 60 mln dolarów z tytułu tantiem. W serwisie Spotify piosenka została odtworzona 1 mld razy.
W swojej książce The Meaning of Mariah Carey z 2020 r. artystka wspomina proces pisania piosenki do tego przeboju, który, jak twierdzi, nie był pierwotnie inspirowany świętami Bożego Narodzenia.
„Większość utworu nagrałam na tanim, małym keyboardzie Casio” — napisała. „Ale to jest uczucie, które chciałam, aby piosenka uchwyciła. Jest w niej słodycz, klarowność i czystość”.