To nagrane telefonem komórkowym obejrzało na Facebooku już 150 tys. osób. Wykonawcą absolutnie rewelacyjnej piosenki "Do Londyńczyków" jest Witold Mikołajczuk, muzyk-samouk. Całego smaku wykonaniu tej piosenki dodaje sceneria - podwórko starej kamienicy przy ulicy Wilczej 29A w Warszawie. I Witek z ulicy na bosaka przygrywający sobie na akordeonie i oczekujący aż ktoś rzuci z okna kilka złotych...
Fragment tekstu piosenki "Do Londyńczyków"
(...)Lecę chyba do Londynu, do tych Brytyjczyków synów
Matka Polka już nie karmi, nie mam za co żyć
Już trzydziestka mnie przegania a ja ciągle bez mieszkania
Dobrze że lodówka pełna, to rodziców gest
Koniec z końcem się nie widzi, bo mamoną rządzą Żydzi
"Nie chcem ale muszem" jechać - niech to wszystko szlag!
Może funty zmienią kartę, może cudem, jakimś fartem
Życie do mnie się uśmiechnie i zawołam - hej!
Niewolnicy nowej ery, ci na darmo wykształceni
Przed królową spodnie zdjeli i jeszcze cieszą się
I złożyli broń bez walki, tańczą jak w teatrze lalki
Lekkość życia to dewiza generacji tej (...)
Pamiętaj, pamiętaj - masz serce wolności
Pamiętaj, pamiętaj - nie kupi Cię nikt !!!
Tutaj możesz odwiedzić Witka: Witek Muzyk Ulicy na Facebooku
Źródło: dzienniknarodowy.pl