
Teatr jest sztuką wielowarstwową, ale nie było tak zawsze. Te elementy, na które składa się dzisiejszy dramat i teatr, kształtowały się przez wieki. Teatr od zawsze miał też dwa oblicza, oficjalny i nieoficjalny - ludowy. Te dwie formy z czasem ulegały zmianom odzwierciedlając swoje czasy. Człowiek nie tkwi w jednym punkcie, tak samo jest z literatura, sztuka, nauka itp. Dlatego czasem trwają dyskusje, reformy odświeżające postrzeganie dziedziny, między innymi teatru i dramatu.
Wielka Reforma Teatru
Teatr europejski drugiej połowy XIX w. przechodził kryzys, który sprowokował do poszukiwania sposobu odnowienia sztuki teatralnej. Już pod koniec tegoż wieku wystąpienie R. Wagnera, zapoczątkowało tzw. Wielka Reformę Teatru. Postulat, który wygłosił, mówił przede wszystkim o teatrze jako o syntezie sztuk, dziele wielowarstwowym.
Ale to był tylko początek zmian. Wielka Reforma Teatru trwająca do lat 30. XX
w., to procesy reformacyjne, zmieniające bieg historii teatru i dramatu. Rozwinęły się wtedy dwa style estetyczne, analityczny i synkretyczny, które połączyły się, tworząc teatr inscenizacji.
Nurt analityczny szokował dosłownością. Na scenie pojawiły się rekwizyty i kostiumy z prawdziwego życia. Statyczny styl gry, recytowanie tekstów poszły również w niepamięć, ustępując nowym technikom aktorskim, proponowanym przez m.in. Stanisławskiego. Jego metody postulowały, aby aktor wczuł się w role, zbudował rolę, utożsamiając się z odgrywaną postacią.
Nurt synkretyczny zaś, określany też jako antynaturalistyczny, składał się z tendencji awangardowych, jak np.: symbolizm, futuryzm, dadaizm, surrealizm, formizm itp. Rezygnowano tu z psychologicznej gry aktorskiej, uwypuklając bardziej ruch sceniczny, dźwięk, wrażenie wizualne. W spektaklu łączyły się różne dziedziny sztuk, jak taniec, poezja, malarstwo, muzyka.
Dzięki Craigowi, Wyspiańskiemu, Schillerowi, teorii czystej formy Witkacego, koncepcji teatru okrucieństwa Artauda, a także innym koncepcjom twórców Wielkiej Reformy Teatru, możemy zawdzięczać taki kształt teatru jaki jawi się nam dziś.
Druga Reforma Teatru
Następujące po wojnie skutki były tak wielkie i traumatyczne, że odcisnęły swe piętno na różnych dziedzinach życia. Żyzny grunt odnalazła wówczas filozofia egzystencjalizmu i nihilizmu. Sięganiem do nowych, szokujących, abstrakcyjnych, absurdalnych środków wyrazu próbowano poradzić sobie w tym nowym, pustym świecie, by niejako stworzyć go na nowo, potrząsnąć nim, wydobyć sens życia.
Zmiany w postrzeganiu świata, w światopoglądzie wyraźnie było widać również w literaturze i sztuce. Dla teatru i dramatu to nowy rozdział, a zarazem kontynuacja poprzedniego. Druga Reforma Teatru, czyli całokształt działań i postulatów teoretycznych w teatrze światowym podjętych w latach 50.
dwudziestego wieku i trwających do dzisiaj. To również kontynuacja i rozwinięcie idei głoszonych przez twórców Wielkiej Reformy Teatru.
Druga Reforma Teatru czerpała z doświadczeń teatru instrumentalnego, awangardy plastycznej, kabaretu artystycznego. Pierwsze tendencje reformy wychodziły między innymi od teatru absurdu (1950-65), wspólnotowych seansów Living Theatre (od 1959), od poszukiwań Teatru 13 Rzędów J. Grotowskiego i L. Flaszena w Opolu (od 1959), oraz koncepcji teatru ubogiego J. Grotowskiego, Teatru Cricot 2 T. Kantora, happeningów (od 1959), od inscenizacji “Kartoteki” T. Różewicza (1960) itp.
Druga Reforma Teatralna to bunt przeciwko teatrowi jako instytucji. Wtedy to powstał m.in. teatr alternatywny wychodzący poza budynek, teatr uliczny. Zakładane były również wspólnoty, w których artyści żyli, pracowali i tworzyli. Festiwale teatralne odgrywały tu istotną rolę. Aktor jako członek wspólnoty ideowo- artystycznej był animatorem spotkania z widzem, który miał stać się świadkiem, uczestnikiem i współtwórcą wydarzenia. W niektórych przypadkach widowisko przeradzało się w pewnego rodzaju w obrzęd.
Scena tradycyjna a współczesna
Dopiero w zestawieniu przeszłości z teraźniejszością, można zauważyć, jak tradycja wpływa na współczesny teatr. Teatr i dramat współczesny wykorzystują zdobycze swojej tradycji i widać to szczególnie w kontekście ewolucji scen, które wykształciły się na przestrzeni wieków.
Scena antyczna
Niektóre kanony, schematy, elementy stworzone w antyku (scena antyczna), ewoluowały lub zmieniły funkcję we współczesnym teatrze. Dramaty starożytnych twórców niezmiennie cieszą się popularnością i cały czas są inspiracją do przedstawienia również aktualnych problemów. Współczesny widz wciąż przyzwyczajony jest do tradycyjnego, arystotelowskiego modelu akcji, w której jest m.in. punkt kulminacyjny, rozwiązanie, zakończenie. Współczesny teatr jest trudniejszy do odczytania, jest bardziej nieoczywisty, szokujący, wielowymiarowy, daje wiele wrażeń oraz wiele możliwości interpretacji.
Scena symultaniczna
Współczesny teatr, aby uatrakcyjnić odbiór przedstawienia, inspiruje się również sceną symultaniczną, średniowieczną. Za pomocą różnych środków wyrazu (ruch kamery w teatrze telewizji, wykorzystanie przestrzeni, projekcji, głosu, rozmowy, światła, ruchu, stop klatki itp.), budowane są równolegle sceny, równolegle zdarzenia zachodzące w tym samym czasie. Jest to ciekawy zabieg, wciągający widza w sam środek akcji, sprawiający, że staje się jej elementem.
Scena fartuchowa
Scena fartuchowa, szekspirowska, ma szczególne miejsce we współczesnym teatrze. Świadczą o tym liczne rekonstrukcje scen, dramatów Szekspira. Scena ta jest symboliczna, konwencjonalna, tekst buduje tu atmosferę.
Szekspirowska scena jest jak „fartuch”, co daje dziś wiele możliwości. Przede wszystkim spektakl może być oglądany z każdej strony, widz wciągany jest w spektakl, widownia może stać się sceną, a scena widownią.
Pustka u Szekspira a pustka u Becketta
Mimo uniwersalności tematów, moralizatorskim charakterze tych dramatów, widz nie zawsze dostrzega, co autor chciał przekazać. Pustka zarówno u Szekspira, jak i u Becketta była pustką symboliczna, przedstawiała kryzys człowieczeństwa. Jednak mentalność, światopogląd, wartości, cała rzeczywistość się zmieniły. Droga od czasów od Szekspira, do czasów po Holokauście, sprawiła, że nic nie jest takie samo i potrzebna była zmiana konwencji. Uniwersalność pustki daje refleksje o świecie w obu tych przypadkach. Jednak Beckett pustkę metafizyczną, w odróżnieniu od Szekspira, buduje brakiem relacji międzyludzkich, brakiem wartości, naiwnością i uproszczeniem psychologii bohaterów, którzy funkcjonują w czymś, czego nie są w stanie zmienić i odnaleźć w tym sens życia.
Czwarta ściana
Zburzona tzw. czwarta ściana jest zjawiskiem mającym niebagatelną rolę we współczesnym teatrze. Już antyczni aktorzy przerywali przedstawienie i rozpoczynali dialog z publicznością. W dzisiejszym teatrze, zaciera się granice między aktorem a widzem. Aktor odgrywający postać wie, że jest obserwowany przez publiczność, prowadzi z nią dialog, zachodzą interakcje. Poza tym dziś aktorem może zostać każdy.
Teatru współczesnego nie sposób zrozumieć w oderwaniu od jego bogatej tradycji, konwencji. Nowatorstwo i tradycja przenikają się we współczesnym teatrze i dramacie. Tradycja daje korzenie, jest motorem do odświeżenia, uaktualnienia, modernizacji, a także do buntu wobec niej samej. Bez tego sztuka byłaby martwa.
Teatr, tak jak i inne dziedziny sztuki, odzwierciedla czasy, poglądy, potrzeby.
Dlatego wciąż na nowo rozpatruje się jak wyrazić, jakich nowych środków użyć lub jak uaktualnić stare, by móc odpowiedzieć na fundamentalne pytania, obalić iluzje, ukazać prawdę danego czasu.
Źródła/inspiracje: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_Reforma_Teatru