Recenzja książki Ukraiński Donbas. Oblicza tożsamości regionalnej

Reklama

śr., 02/23/2022 - 22:58 -- MagdalenaL

 

Pojęcie Donbasu, skrótu od rosyjskiej nazwy Donieckij Bassiejn (ros. Донецкий  бассейн), często rozumiane jest jako określenie szczególnego obszaru kulturowego, łączącego w specyficzny sposób ukraińskość z rosyjskością. Donieckie Zagłębie Węglowe  jest, oprócz Kijowa, terytorium o największej gęstości zaludnienia  i stanowi istotny ośrodek dla przemysłu hutniczego oraz wydobywczego. Region ten obejmuje obwód doniecki i ługański i uosabia tę część państwa ukraińskiego, w której poczucie przynależności narodowej zostało w dużym stopniu zatracone. Dr Marta Studenna-Skrukwa, poddając analizie wspomnianą wyżej przestrzeń cywilizacyjną, dostrzega zależności i różnice między dawną i współczesną percepcją społeczeństwa.

 

Autorka książki zakreśla czytelnikowi wyraźny rys historyczny, opisując dzieje Donbasu aż od czasów Rusi Kijowskiej. Zwraca uwagę na dawną przynależność ziem ukraińskich do Rzeczypospolitej Obojga Narodów, przy czym do XVII wieku – w większości, a po powstaniach kozackich i wojnie polsko-rosyjskiej – jedynie w pewnej części. Donbas był więc stykiem granic Imperium Rosyjskiego, Rzeczpospolitej Obojga Narodów i chanatu krymskiego, słabo zamieszkanym terenem, podlegającym stopniowej kolonizacji. To właśnie efekt pozostawania w składzie kilku różnych państw został uznany za jeden ze znaczących powodów ukształtowania się separatyzmu donbaskiego. Położony został również nacisk na wyraźny podział Ukrainy na zachodnią – ukraińskojęzyczną, otwartą na światopogląd krajów zachodnich i wschodnią – rosyjskojęzyczną, zorientowaną bardziej na Rosję. Jako jeden z najbardziej kluczowych dla państwowości momentów, doktor Studenna-Skrukwa wskazuje ogłoszenie niepodległości Ukrainy w 1991 roku.

Uzyskanie niezależności nie było początkiem harmonicznego i bezproblemowego etapu w dziejach kraju. Donieckie Zagłębie Węglowe od początku stanowiło miejsce istnego konfliktu etnicznego, przez co przez wielu historyków zostało uznane jako jeden z najbardziej problematycznych obszarów postsowieckich. Według autorki, obecny w tym miejscu separatyzm nie pozwala na wzajemne porozumienie wschodniej i zachodniej części państwa, nawet pomimo prób podejmowanych przez rządzących. Doktor Studenna-Skrukwa pisze o „specyfice regionalnej Donbasu, jako efekcie złożoności budowania tożsamości narodowej ze względu na wielość uczestniczących w niej grup społecznych”.

Interesujące wnioski autorka przedstawia nam w rozdziale zatytułowanym „Dwa bieguny ukraińskiej politycznej konstrukcji: Donbas i Galicja (...)”. Mowa tutaj o projekcie, którego uczestnikami byli mieszkańcy zarówno zachodniej, jak i wschodniej części Ukrainy.  Doświadczenie to poświęcone było stereotypom międzyregionalnym, a w jego wynikach dostrzec można coś na kształt „lustrzanego odbicia”: każda ze stron zazwyczaj opisywała swój krąg kulturowy w sposób pozytywny, mając pejoratywne wyobrażenie o regionie przeciwległym. Często używano formuły: „region agresywny, próbujący narzucić swój porządek całemu państwu”. Tak odmienne punkty widzenia i wzajemne nastawienie są podawane jako istotne  powody ukształtowania się ukraińskiego separatyzmu.

W całej tej, niełatwej do rozwiązania sytuacji polityczno-kulturowej, warto również wziąć pod uwagę opinię samych obywateli. Jak pisze autorka, wielu z nich boryka się  z problemami socjalnymi. Zadawane przez nią pytanie o poczucie własnej przynależności narodowej mieli wręcz za naiwne, a ich odpowiedzi zazwyczaj dawały do zrozumienia, że skupianie się na „wyżyciu” czy poprawie sytuacji materialnej jest głównym tematem ich przemyśleń. Pojawiły się nawet osoby twierdzące, że „wszystko jedno”, do jakiej narodowości zostaną „przydzielone”, ponieważ nie jest to dla nich rzeczą istotną, w porównaniu do trosk życia codziennego.

Paradoksalnie, jak wspomina doktor Studenna-Skrukwa, „ukraińscy politycy nadmiernie odwołują się do kwestii nacjonalizmu i identyfikacji z regionem, by w ten sposób zatuszować swój brak profesjonalizmu, odwrócić uwagę obywateli od zagadnień istotnych i móc swobodnie prowadzić gry polityczne”. Wszystko sprowadza się więc do tego, iż problem separatyzmu i wzajemnego braku zrozumienia Galicji i Donbasu pozostaje nierozwiązany, a „odmienności regionalne stają się bardzo często kategoriami politycznego dyskursu. Nadużywa się ich, bo jest to wygodne wyjaśnienie, dla którego nie dało się europeizować Ukrainy”.

Najbardziej w pamięć zapada, moim zdaniem, rozdział zatytułowany „Kultura górnicza”. Opisane w nim losy ludzi liczących na lepszą przyszłość w Donbasie, bardzo dobitnie potwierdzają wysunięty przez autorkę wniosek, że Ukrainę można nazwać „bogatym krajem biednych ludzi”. Po raz kolejny wyniki ankiety stanowią istotny punkt odniesienia, jeżeli chodzi o rzeczywisty pogląd na życie w Donieckim Zagłębiu Węglowym. Według badań z 2007 roku, jako niezadowalające uznane były głównie: ogólny poziom wypłat, emerytur i stypendiów, korupcja, jakość usług medycznych, przestępczość i wysokość czynszu i artykułów pierwszej potrzeby, przy czym wszystkie ze wspomnianych czynników zostały wskazane przez ponad połowę ankietowanych. Dominacja problemów socjalnych nad kulturowymi jest więc widoczna gołym okiem, jednak te drugie stają się często usprawiedliwieniem dla wszystkich problemów, z jakimi boryka się Ukraina.

 

Podsumowując, można stwierdzić, iż doktor Studenna-Skrukwa nakreśliła w swojej publikacji wyraźny zarys zależności społecznych obecnych w regionie Donbasu. Położony został nacisk na niechęć tego obszaru względem Galicji i ośrodków zarządzających państwem. Wśród mieszkańców panuje powszechne rozgoryczenie, głównie z powodu zbyt niskich wynagrodzeń, które nie pozwalają im na życie na europejskim poziomie. Pomimo tego, w społeczeństwie istnieje poczucie przekonania o przynależności do kultury regionu. Kończąc książkę, autorka po raz kolejny zwraca uwagę czytelnika na pojęcie separatyzmu i stara się objaśnić jego przyczynę: „Siła tożsamości regionalnej Donbasu tkwi w możliwości dystansowania się od partykularnego wykorzystania pewnego wzorca identyfikacji przez elity regionalne”. Myślę, że tym zdaniem podkreślone zostało to, co wydaje się być jednym z najistotniejszych faktów: Donbas, właśnie poprzez swój dystans względem stolicy czy Galicji,  kształtuje swoją odrębność i tożsamość regionalną.

Autor: 
Nikita Stelmakh (tekst własny)
Źródło: 

Źródło grafiki: Wydawnictwo PWN

Polub Plportal.pl:

Reklama